Posiadanie własnego ogródka warzywnego niesie ze sobą wiele korzyści. To dzięki niemu możemy rozkoszować się niebagatelnym smakiem świeżych, ekologicznych warzyw. To praca w ogrodzie, jak potwierdzają badania przeprowadzone przez szwedzkich uczonych, ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie i kondycję fizyczną.

Z dobrodziejstw płynących z uprawy własnego ogródka doskonale zdaje sobie sprawę pierwsza dama USA Michelle Obama, która podobnie jak w czasie II wojny światowej Eleonor Roosvelt samodzielnie zajmuje się uprawą ogródka warzywnego przy Białym Domu.

Jak podaje dziennik „New York Times” w ogrodzie warzywnym Obamów znaleźć można wszelkiego rodzaju warzywa – ostre papryczki, różnego rodzaju sałaty, szpinak, bazylię, jagody, jarmuż i jeszcze wiele, wiele innych zdrowych i pożywnych warzyw. Jak informuje dziennik uprawa własnego ogródka, to nie kaprys pierwszej damy, to swojego rodzaju akcja, która ma na celu promowanie zdrowego stylu życia, albowiem jak potwierdzają dane statystyczne aż 11 procent kalorii spożywanych dziennie przez Amerykanów pochodzi właśnie ze śmieciowych dań na wynos.

O tym, dlaczego Michelle Obama zdecydowała się na samodzielną uprawę ogródka warzywnego, ile sił i wysiłku kosztowało ją rozpoczęcie tego przedsięwzięcia i dlaczego warto uprawiać ogródek możemy przeczytać w książce American Grown: The Story of the White House Kitchen Garden and Gardens Across America”, której autorką jest właśnie pierwsza dama.

Śladem Eleonor Roosvelt, Michelle Obamy postanowiła pójść królowa Elżbieta II. Królowa pragnie, aby w jej ogrodzie znajdowały się zdrowe, pełne barw i witamin warzywa. Do tej pory nie wiadomo jednak czy królowa samodzielnie podejmie trud uprawy czy też powierzy to zadanie swojemu ogrodnikowi.